W poprzednie notce pisałam o rosnących w tym parku jakarandach, w tej chciałabym zamieścić troszkę więcej zdjęć z parku, w tym zdjęcie figowca rosnącego na jego skraju, w którym dosłownie miałam ochotę się zanurzyć…
i jeszcze dziewczynka z dmuchawcem na ulicznym grafitti