…
Wlasnie kontynuuje szycie lalki Nijntje dla malej Allurei.. Jak skoncze – pochwale sie 🙂 Poki co jestem naprawde zadowolona z postepow, starajac sie patrzec z przymruzeniem oka na wszelkie (ewentualne) niedociagniecia.. w koncu jak hand made to hand made – rece to nie maszyna! i co najwazniejsze – wreszcie polubilam szycie 🙂 Tak wiec zdjecia lalki Nijntje juz wkrotce, poki co wyglada mniej wiecej tak:
http://global.rakuten.com/en/store/miffyhouse/item/weight_doll-blue/
tyle, ze jeszcze nie ma oczkow i buziaczka.. jednak najpierw zabieram sie za sukienke i moze ostatecznie zdecyduje sie na Nijntje w nieco mniej klasycznym wydaniu, ale to juz zalezy od koncowych dodatkow i wlasnej wyobrazni.. mam tez juz pomysl na kolejna lalke, ale o niej innym razem…
A teraz krotko o pomysle na TIPI dla dziecka, o ktorym mysle juz od jakiegos czasu, ale wreszcie postanowilam wprowadzic te mysli w czyn, choc w tym przypadku nie obedzie sie bez pomocy taty.. a poki co to kilka fajnych pomyslow, ktore mnie zainspirowaly:
TIPI
tu prosty przepis jak je zrobic
http://www.lachicadelacasadecaramelo.com/2013/05/diy-tipi-indio-para-ninos.html
i jeszcze jeden bardzo ciekawy pomysl
i mysle, ze TIPI dla Allurei bedzie wygladac jakos tak.. ok, to tyle na te chwile.. wracam do ogrodu.. do kroliczka
🙂
UPDATE
Oto lalka kroliczek (a la Nijntje) ktora uszylam dla malej Allurei:
🙂