Debowy Zastrzyk

Chwilke temu poczulam mocne uklucie w gola stope, doslownie w samo centrum.. i okazalo sie ze stanelam na zoledziu.. nie odebralam tego jednak jako cos bolesnego, a wrecz przeciwnie – jako silny zastrzyk energii.. doslownie jakby elektryczny impuls zdecydowanej meskiej energii, przeniknal mnie z dolu do gory..

jednoczesnie przeplynely przeze mnie nastepujace slowa:

dziekuje ci boski debie za twe wsparcie i ochrone

gdziekolwiek tylko me stopy dotkna ziemi bede miec twe wsparcie i ochrone..

a ty masz moja wieczna wdziecznosc..

zawsze ze soba polaczeni..

w duchu jednosci

z miloscia

i przypomnialy mi sie moje rozmowy z ojcem debem z parku kingston gdzie spedzilam wiekszosc czasu w trakcie swojego pobytu w londynie

a zoladz na ktory nadepnelam postanowilam posadzic w ziemi, poki co w donicy, ale pozniej przeniose go w jakies szczegolne miejsce.. naprawde na to zasluzyl!

231801_zoladz_owoc_debu

photo: tapeciarnia pl

livia

Bewaren

14 lipca, Sen o Drzewie Zycia i inne sny o drzewach…

***

images (4)

Zaczne od tego co napisalam w komentarzu na Livii Space:

Livia Ether Flow 14 Lipiec 2015

Hej Marku, ciekawe ze wlasnie tutaj dodales swoj komentarz.. jako ze przysnil mi sie dzisiaj sen bedacy tak jakby kontynuacja snu o NOWYM DRZEWIE ZYCIA.. tyle, ze teraz tym drzewem byla wielka stara jablonka z ogrodu mojej babci, ktora w dziecinstwie byla dla mnie niczym druga matka i raz nawet uratowala mi zycie… a dokladniej jej – szmaragdowo zlote swiatlo.. doprawdy niesamowite.. tym bardziej, ze wlasnie dzisiaj 14 lipca przysnil mi sie ten sen

https://liviaspacedotcom.wordpress.com/2015/07/04/my-independence-day/comment-page-1/#comment-45770

W notce

My Independence Day

opisalam swoj bardzo ciezki sen z nocy 4 lipca br, ktory zakonczyl sie jednak w zaskakujacy i pozytywny sposob.. oto opis tego snu:

I z takimi wlasnie myslami obudzilam sie dzisiaj nad ranem.. w sumie po zaledwie dwoch godzinach snu.. mocno niewyspana, ale nie mogac juz ponownie zasnac.. a kiedy juz mi sie na moment udalo.. mialam bardzo dziwny sen.. ze zostalam z dwoch stron zaatakowana przez najblizszych czlonkow mojej rodziny!!! w sumie tylko za to, ze wyrazilam na pewien temat swoje zdanie.. przy czym najwiekszy cios nadszedl ze strony matki.. po prostu szok!!! zwlaszcza kiedy walnela mnie doslownie tak, ze ostatnie co zapamietalam to unoszace sie resztki spalonego papieru… albo zweglonego ciala.. chociaz.. posrod tego wszystkiego zaczal sie wylaniac niesamowity widok.. cudownie turkusowe niebo, przechodzace w odcien indygo.. jakiego jeszcze w zyciu nie widzialam.. i na jego tle – jedno, ale jakze niesamowite drzewo.. cale w intensywnie rozowo magentowym kwiecie.. i juz w trakcie wybudzania sie powiedzialam ze lzami w oczach sama do siebie.. ahh.. to jest..

NOWE DRZEWO ZYCIA

to byl naprawde tak cudowny choc jednoczesnie prosty widok – niczym widokowka z raju..

choc po chwili powrocil bol.. silny bol po prawej stronie szczeki od ciosu, ktory zadala mi w snie M…. jednak bardzo szybko ustapil.. dziwne, hmm… przy okazji w ciagu kilku ostatnich dni przysnil mi sie doslownie ten sam senny watek.. jakby odtworzony z tasmy… konkretna data – 24 lipca.. choc reszte zachowam na razie dla siebie..… nie wiem tylko dlaczego 24, a nie np. 14, ktory ma dla mnie szczegolne znaczenie i co ciekawe w 2012 roku wlasnie tego dnia – 14 lipca – mialam jeden z najbardziej niesamowitych snow w zyciu – o ogromnym kosmicznym tree of life… i teraz sobie mysle nad tym drzewem z mojego snu… w kontekscie Kathara Grid, ale jeszcze nie potrafie czegos uchwycic.. dlaczego w kolorze magenta, choc tu wracaja doswiadczenia z 12 12 13 i GWL activation, Montsegur..

https://liviaspacedotcom.wordpress.com/2015/07/04/my-independence-day

Przed spaniem wyrazilam jedynie intencje, aby w czasie snu spotkac sie babcia.. po prostu 14 lipca to dzien jej urodzin, a ponadto chcialam sie dowiedziec czegos wiecej na temat STUDNI i ostatnich sennych wydarzeniach.. przypomne moj wczorajszy zapisek z notki

Restoring Energetic Balance

w jednym z epizodow sennych z minionej nocy znow sie pojawila moja niezyjaca juz babcia, ktora gdyby jeszcze zyla to wlasnie jutro obchodzila by swoje kolejne urodziny – 14 lipca… a snilo mi sie, ze ujrzalam jak energetyczna studnia pod moim rodzinnym domem jest teraz nie tylko szczelnie zakmknieta, ale i oznaczona symbolem – uwaga – niebezpieczenstwo.. i ze ten znak na niej umiescila sama babcia, choc wygladajaca teraz zupelnie inaczej, ale wiedzialam ze to ona.. i ze w ten sposob – w zwiazku z wydarzeniami z kilku minionych nocy – link – stara mi sie pomoc.. zrozumialam, ze chodzi o M*.. ze to z jej powodu nastapil jakis duzy przeciek, co zreszta uwidocznilo sie dobrze juz w kolejnym snie.. co dziwne.. w innym sennym epizodzie – babcia wsiadala do jakiegos dziwnego pociagu i bardzo sie spieszyla do Krakowa, ktorego zyjac nigdy nie odwiedzila.. hmm

https://liviaspacedotcom.wordpress.com/2015/07/13/restoring-energetic-balance/

Samej Babci z dzisiejszego snu nie zapamietalam, a jedynie drzewo.. przeogromne.. korona doslownie siegajaca nieba.. i siebie na tym drzewie.. Tyle, ze tym drzewem byla stara jablon z ogrodu mojej babci.. choc przez wzglad na jej gigantyczny rozmiar wygladajaca zupelnie inaczej.. Wspomnialam juz, ze kiedy bylam malutkim dzieckiem Jablon ta byla dla mnie niczym druga matka.. spedzalam pod nia wiele, wiele czasu… A raz kiedy bylam juz dorosla.. jablonka ta doslownie uratowala mi zycie.. pamietam, ze lezalam wtedy w napelnionej woda wannie i chcialam ze soba skonczyc – podcinajac sobie zyly.. juz nawet chwycilam za zyletke, ale wtedy stalo sie cos niesamowitego.. cos co mnie przed tym skutecznie powstrzymalo.. ujrzalam jak zza okna przedostaje sie w moim kierunku przecudownie szmaragdowo zielono zlote swiatlo.. i jak otula mnie swoja cudowna energia.. bylam tak zafascynowana tym cudownym swiatlem, ze zupelnie zapomnialam o tym co jeszcze chwilke wczesniej chcialam zrobic.. az w pewnym momencie dotarlo do mnie, ze to stara kochana jablonka, ktora rosla tuz za oknem zaczela w ten sposob swiecic i w ten cudowny sposob mnie uratowala..

swoja droga zastanawiajaca zbieznosc… pomiedzy powrotem tych wlasnie wspomnien dzisiaj, a watkiem zielono zlotego swiatla, ktory wyskoczyl wczoraj za sprawa Dawida

Dawid56  2015/07/13 at 21:24

i nagle D zaczal twierdzic, ze widzi jakies zloto zielone swiatlo i ze cos sie jakby otwiera.. pamietam, ze zapalila mi sie wtedy kontrolna lampka

Livio ( to może być ważne) przypomnij mi kiedy Ci o tym mówiłem?. Ja sobie przypominam sen sprzed 37 lat ale to był w pewnym sensie intymny sen…

https://liviaspacedotcom.wordpress.com/2015/06/29/status-emerald-guardian-dome-june-2015/comment-page-1/#comment-45764

tree of life gold emerald light

http://greenlikebathwater.tumblr

 Najbardziej zaskakujace jest jednak dla mnie to, ze wlasnie dzisiaj – 14 lipca – ponownie przysnilo mi sie Drzewo i tu przypomne sen z 14 lipca 2012

14 lipca w nocy miałam bardzo piękny sen, w którym unosiłam się wraz z swoim partnerem wysoko w przestworzach kiedy ujrzałam pod sobą ogromne i niezwykłe drzewo… nie widziałam jego pnia, ani tym bardziej korzeni, tylko koronę… z góry przypominającą rozetę, albo mandalę… kiedy zbliżyłam się do niego okazało się, że na gałęziach zamiast liści wiszą książki, a każda z nich jest podpisana  czyimś imieniem i nazwiskiem.. Moją uwagę przyciągnęła zwłaszcza jedna z nich.. Po obudzeniu się z tego snu poczułam, aby tego dnia aktywować KRĄG DLA PRZODKÓW i choć nie za bardzo zapamiętałam na czym ma to właściwie polegać poczułam, że podobnie jak i w innych przypadkach intuicja mnie nie zawiedzie...

https://gajagarden.wordpress.com/2013/05/21/drzewo-swiata/

dodam tylko, ze na date 14 lipca zwrocilam po raz pierwszy uwage w dniu moich urodzin – 3kwietnia – w dniu, w ktorym Wenus goscila akurat w Plejadach.. i tak mi sie to ze soba jakos niesamowicie polaczylo.. data urodzin mojej babci z data moich urodzin.. 

Zwrocilam tez uwage na zdjecie Kwitnącego Puchowca, ktore zamiescilam w notce ”gdzie rosnie drzewo swiata”.. troszke przypomina nowe drzewo zycia ze snu z 4 lipca 2015, ale niezupelnie.. drzewo z mojego snu bylo bardziej smukle, a jego barwa znacznie bardziej intensywna i swietlista.. zdecydowanie bardziej magenta niz roz…

Z kolei drzewo z ostatniego snu bylo po prostu przeogromne.. pamietam, ze kiedy spojrzalam w dol… to mialam wrazenie, ze nie widze powierzchni Ziemi, choc o dziwo widzialam bez problemu drzwi prowadzace na strych w domu babci, na ktorym czegos szukalam i wlasnie wprost z tego strychu znalazlam sie na drzewie, choc nie moglam juz te sama droga wrocic… wtedy tez wyskoczyl watek z zebami… jednak kilka watkow zatrzymam w tej chwili dla siebie.. i co szczegolnie ciekawe.. jeden z nich.. ponownie dotyczy daty 24 lipca i Z…

*************

INNE SNY I WATKI SENNE ZWIAZANE Z DRZEWAMI

watek z notki

Status Emerald Guardian Dome and ”Gdynia Project” june 2015

29 Czerwiec 2015

mialam dzisiejszej nocy bardzo ciekawe doswiadczenie.. przed spaniem medytowalam z pewnym zdjeciem kwitnacych jabloni, ktore ktos mi przeslal na maila

blossoming apple tree by ada1

Blossoming Apple Tree by Ada

dziekuje

i wyrazilam w zwiazku z nim intencje zwiazana z gwiezdnym Avalonem.. jednak.. przydarzylo mi sie cos jakby zupelnie z tym nie zwiazanego, a mianowicie.. nagle poprzez zamkniete oczy ujrzalam jak sciany w calej sypialni staja sie niemal krysztalowo przezroczyste i wypelnia je cos na wzor zapisu.. doslownie na moich oczach widzialam jak tworzy sie coraz wiecej i wiecej energetycznych polaczen.. az w pewnym momencie – doslownie jakby za jednym pstryknieciem – wszystko zapalilo sie jasnym szmaragdowym swiatlem i wtedy dotarlo do mnie, ze to co widze wyglada nie tyle jak jakis zapis ile cos w rodzaju ROM-u.. i wowczas momentalnie przypomnialy mi sie Matryce Rzeczywistosci, oraz doswiadczenia opisane w New Home WekeROM… hmm.. doprawdy niesamowicie to wygladalo… a juz po zasnieciu mialam rownie ciekawy sen, w ktorym znajdowalam sie miedzy innymi w domu mojej babci oraz w Egipcie.. pamietam tez pewna studnie.. i… to byl bardzo wazny dla mnie sen  i to co sie przed nim wydarzylo rowniez… bardzo istotne dzialania na poziomach energetycznych.. ktorych czesto najzwyczajnie przekazac nie umiem, ale wazne, ze sie dokonalo…

https://liviaspacedotcom.wordpress.com/2015/06/29/status-emerald-guardian-dome-june-2015/

watek z notki

Bursztynowe Przebudzenie, Moj Gwiezdny Dom AVALON i Swiety Graal..

17 june 2015

Obudzilam sie dzisiaj cala zanurzona w zloto bursztynowym swietle.. i bylo w tym przebudzeniu cos tak cudownego, ze po prostu bajka… aaah.. amber de light.. doslownie mialam wrazenie, ze znajduje sie we wnetrzu bursztynowej komnaty, albo palacu.. a moze i calego bursztynowego krolestwa.. odczuwalam w tym czasie ogromna blogosc i ekscytacje.. po prostu bursztynowe liquid light… czysty blogostan.. az w pewnym momencie ponownie odplynelam… choc towarzyszylo temu takie lekkie ekstatyczne rozedrganie.. aah… Pamietam jedynie, ze tuz przed bursztynowa pobudka mialam kolejny sen o Lirze, podobnie  jak i wczoraj.. Zapamietalam nawet glos narratora, choc nie jestem pewna, czy to ten sam, ktory pojawil sie w snie Lunar Anarchy Mist Emitter 11 11 11,  ale poza tym nie moge sobie nic wiecej teraz przypomniec… Tylko, ze w czasie snu znow odwiedzilam moj gwiezdny dom – Avalon.. Jakis czas temu powrocilo tez do mnie pewne doswiadczenie sprzed kilku lat.. kiedy zjawilam sie na Ziemi z Gwiazd.. wraz z.. Jablkiem… jako gwiezdnym darem.. Moja skora zdawala sie wtedy tak cudownie lsnic.. jakby utkana byla z mieniacej sie zlotem masy perlowej.. Choc mam pamiec moich ukochanych avalonskich siostr  jako bardzo eterycznych… bialo srebrzystych.. wygladajaych doslownie niczym wrozki.. i imie ktore kiedys do mnie przyszlo – E-Lirien, a ktore przeksztalcilo sie spontanicznie w Livie.. Livie Ether Flow.. z imieniem E-Lirien wiaze sie bardzo smutna i ciezka historia – zaginionego wedrowcy w krainie swiatla i – upadku Avalonu..

https://liviaspacedotcom.wordpress.com/2015/06/17/bursztynowe-przebudzenie/

watek z notki

16 may 2015 dreams

17 Maj 2015

Jedna z intencji na ten noc dotyczyla wizji Krysztalowego Ogrodu, do ktorej powrocilam we wczorajszej notce – Krysztalowe Wiezi… w tym domu w ksztalcie kopuly znajdujacego sie wlasnie w tym ogrodzie…

Jednak nie zapamietalam nic w zwiazku z tym, a zamiast tego… Cudownie rozkwitajace drzewo Sliwy rosnace kiedys przed domem mojej babci.. na ktorym teraz (w snie) odkrylam cos wprost niesamowitego.. a mianowicie duze zielone jablko.. ale jak najbardziej dojrzale.. a do tego schowane tak jakby w czyms w rodzaju purpurowej korony.. I kiedy tylko go dotknelam samo wpadlo w moje rece… Przenioslam je wiec niczym najcenniejszy skarb do domu babci…

Dodam tylko, ze Sliwa znajdowala sie w poczatkowej fazie kwitnienia.. chociaz co dziwne w tym czasie byla juz bardzo zielona…. Wiem, ze to normalne zjawisko chocby w przypadku pomaranczy, ktore sa zielone przez caly rok, ale jesli chodzi o sliwe to chyba raczej dziwne..

Sen ten przypomnial mi o pewnej niezwyklej wizji sprzed lat, ktora jak wtedy poczulam dotyczyla

odleglej historii ziemi.. jeszcze jako planety gesto porosnietej bujnymi puszczami.. pamietam, ze znajdowalam sie wtedy na Ziemi, choc tak jakby nie do konca fizycznie.. w kazdym badz razie w swoich dloniach trzymalam wlasnie niezwykle jablko – w koronie…

i w tej wizji tez byla kopula… tak wiec moze jednak w ten sposob wylania sie jakis zwiazek z intencja.. choc niezbyt doslowny..

Z kolei drzewo sliwy przypomnialo mi o czyms o czym pisalam kiedys na temat sliw w artykule pt Cudowna Moc Drzew, a mianowicie, ze sliwa to drzewo transformacji.. ze sprzyja oczyszczaniu i pomaga otwierac sie na zmiany… Nie mam tego artykulu teraz pod reka, ale znalazlam niemal podobny opis w internecie, choc niby dotyczacy tylko sliwy karlowej

ŚLIWA KARŁOWA – DRZEWO TRANSFORMACJI I OCZYSZCZENIA

Symbolizuje otwartość na zmiany w życiu. Energia tego drzewa wspiera nas w dążeniu do celu, pomaga nam oczyścić się z przeszłości i z tego co nam nie sprzyja. Starożytni Celtowie ozdabiali nią sale weselna albowiem piżmowy zapach kwiatów tego drzewa stymulował pannę młodą w dążeniu do wiecznego szczęścia.

https://liviaspacedotcom.wordpress.com/2015/05/17/16-may-2015-dreams/

livia ether flow

cdn

LiRa and Celtic Sands

lira 1 may 2015 celtic sands

Troszke zdjec z dzisiejszej wyprawy (Li and Ra) na znajdujace sie w poblizu nas Celtic Fields.. To moja pierwsza wizyta w tym miejscu.. w odroznieniu do Celtic Sands, znajdujacych sie blizej parku, ktore odwiedzalam juz niejeden raz i o ktorych wspominalam chocby w notce

Blossoming Celtic Sands

Celtic Fields, choc jakos i do nich bardziej pasuje mi nazwa – Celtic Sands.. to doslownie prawdziwe pola piasku.. i pejzaz wprost niesamowity… aah.. mozna wpasc w piaszczysty trance.. przywodzacy mi troszke na mysl krajobraz polskiej Leby, a troszke Hel.. podobny typ roslinnosci, etc… takie moje pierwsze skojarzenia…  a ponadto Diune.. tyle, ze tutaj do morza dosc daleko… w koncu to centralna Holandia..

my HollyLand..

CameraZOOM-20150501175409854

***

ponizej cos w j. ang na temat tego miejsca

Drivers of drift sand dynamics; a reconstruction for the Wekeromse Zand, the Netherlands

Sonneveld, M.P.W.; Hendriks, C.J.M.; Wallinga, J.

Summary

Inland active drift sand landscapes are regarded as unique ecosystems of great historical and geomorphological value. Recent studies have highlighted the role of multiple factors in the initiation and stabilization of drift sand landscapes. To unravel the importance of different forcings (e.g. agricultural practices, climate) and their interplay, insight in the chronology of drift sand dynamics is essential.In this study, we aimed to reconstruct the dynamics of the drift sand landscape of the Wekeromse Zand (central Netherlands) and to develop a conceptual model to understand the processes involved. The Wekeromse Zand study area is located on the border of a central push moraine and is characterised by open active drift sands and vegetated hills and valleys. The surroundings are dominated by modern agricultural practices, and remnants from ancient iron age Celtic Field systems. For the study area we: i) analysed historical maps going back to the early 19th century, ii) performed a field survey to map the palaeolandscape (before drift sand activation) and iii) employed optically stimulated luminescence (OSL) dating of drift sand deposits on 11 samples from two locations to determine the timing of drift sand deposition. Analysis of the available topographic maps showed no substantial aeolean activity of the area outside its morphological boundaries. OSL dating revealed that two drift sand layers were deposited between 1373 and 1462 AD and between 1680 and 1780 AD. The Wekeromse Zand has known three relatively stable periods: i) a period between the start of the Holocene to the Late Medieval Period, ii) in between the Medieval climatic optimum and the climatic Maunder minimum, and iii) current situation. The two active phases appear to correspond with active phases in the coastal dune systems and are probably the combined result of anthropogenic land use and climatic changes.

https://www.wageningenur.nl/en/Publication-details.htm?publicationId=publication-way-343433393732

CameraZOOM-20150501175425411

CameraZOOM-20150501170436275

CameraZOOM-20150501170526424

CameraZOOM-20150501170602851aaa

***

to jedna z bardziej zielonych wysepek posrod morza piasku

DSCF3906

i moja spowiedz.. do drzewa

DSCF3900

w pelni sekretna..

***

a nurkujac ponownie w sand sea..

poczulam aby na jego ”dnie”narysowac ot po prostu – serce….  z rozchodzaca sie falowo energia.. tak naprawde symbolizujace aqa*** sun…

i wtedy – poprzez ten piaskowy ryt – poczulam bardzo glebokie polaczenie  z north sea…

DSCF3931

jakby poplynal strumien ozywiajacej energii…

from heart to heart

a tu piasek naturalnie uformowany wmorskie fale

DSCF4026

co jeszcze lepiej widacpo zmianie koloru z sand na blue

DSCF4027

***

ponizej celtic sands z duzego przyblizenia

DSCF4020

niby ”zwykły piasek kwarcowy” a ile w nim piekna.. po prostu krysztalowe cudenka..

i love sand

a to Ra kreujacy swoj sand draw

DSCF3949

a juz w drodze powrotne zatrzymalo mnie przy sobie na nieco dluzej inne miejsce.. nieco wyzszy piaszczysty wzgorek.. bedacy troszke jak kurhan.. bardzo energetyczny punkt, w ktorym narysowalam inne serduszko i juz na sam koniec dodalam magiczne

DSCF4047a

blended

DSCF4043a

with love

1may 2015

LiRa

troszke wiecej zdjec pozniej i pewnie ogolnie cos jeszcze dodam, bo to tak dosc na szybkiego…

Bewaren

Bewaren

Kwitnące Migdały

♥ ♥ ♥

troszkę zdjęć z wczorajszego cudownego dnia, którego większą część spędziłam właśnie w pobliżu kwitnących migdałowców…

gaja garden flow

dscf9240aaa

DSCF9237

DSCF9238a

DSCF9235midi

DSCF9839

DSCF9834

DSCF9840aa

7aa

DSCF9836DSCF9266DSCF9502

nagrałam też troszkę filmików, ale muszę ja na spokojnie przejrzeć i wybrać te najciekawsze..

aah.. almonds.. love..

a21

♥ ♥ ♥

z kwitnącymi.. migdałowymi pozdrowieniami z Andaluzji

4

Livia

O migdałach, migdałowym mleku, kobiecości, miłości i odkrywaniu boskiej tajemnicy…

DSCF9837d

Jesień w Esperanzie…

Mój komentarz z notki na Livii Space napisany w odpowiedzi na komentarz Altei:

01

20 Listopad 2013 at 10:46

też lubię posiedzieć wieczorami przy kominku.. dnie są wciąż bardzo słoneczne i ciepłe, ale wieczory i noce chłodne, czasem wręcz zimne…

Wczoraj na La Maromie zauważyłam nawet pierwszy śnieg..

DSCF5632

taki delikatny puszek, jak pudrowa posypka, ale jednak..

*

a kilka dni wcześniej rozkwitające

Drzewko Szczęścia

*

*

wcześniej kwitło w momencie gdy po raz pierwszy przybyłam do Esperanzy…

Kwitną też bardzo ciepłolubne drzewka nisperowe… no i wreszcie dojrzały oliwki (a tak jakbym dosłownie wczoraj pisała o tym, że właśnie kwitną).. 

dodam też tutaj, że wreszcie zaczęły dojrzewać owoce drzewka truskawkowego, a dojrzewają wyjątkowo długo…

niektóre są już całkiem dojrzałe i czerwoniutkie

DSCF5411

i bardzo ciekawe w smaku.. troszkę tajemnicze… i tak subtelnie słodziutkie..

a to dopiero dojrzewający na drzewku owoc…

DSCF5358

O Drzewku Truskawkowym pisałam już kiedyś w notce pt TAJEMNICA DRZEWA TRUSKAWKOWEGO

Przy okazji troszkę zdjęć z ostatniego czasu:

kwitnące na skalniaku Ametysty

*

dobrze się tu przyjęły, a nawet.. tak jakby zaczęły się rozrastać…

🙂

DSCF5384

Ametysty wraz z innymi minerałami przyjechały ze mną z Maroka: Kryształowy Szlak przez Atlas..

a to rosnące po sąsiedzku roślinki:

DSCF2393

i nadające otoczeniu pikanterii papryczki chilli.. tutaj z cudnymi ametystowymi refleksikami światła:

DSCF5398

jakby zdające się mówić:

chill out

😉

i moje ukochane hiszpańskie pomarańcze:

DSCF5520

DSCF5501

i niebo przed kilkoma dniami.. też całe w pomarańczach…

wciąż kwitnąca bazylia

i rozmaryn

bielusie pelargonie:

wreczcie troszkę bardziej jesiennych ujęć:

i jeszcze kilka zdjęć z drugiej połowy pażdziernika…

dojrzały granat

DSCF3738i przy okazji polecam notkę

GRANAT – OWOC DRZEWA ŻYCIA

 a to jeden z niezwykłych karobów rosnących w pobliżu Esperanzy… niemalże na jej skraju.. niczym potężny i prawdawny strażnik….

DSCF3887a4

w oddali jaśniejąca w Słońcu La Maroma..

a poniżej ja z drzewnym smokiem:

livia with tree dragon

DSCF3876b

i jeszcze coś na zakończenie..

kolorowo mi

KOLOROWO MI

🙂

Płynne Złoto Berberów

Mam je wśród skarbów przywiezionych z marokańskiej podróży. To mała buteleczka OLEJU ARGANOWEGO, który okazał się dla mnie najlepszym kosmetykiem pod Słońcem i nic dziwnego, że nazywa się go Płynnym Złotem Berberów..

Olej arganowy (arganiowy)

argan-oil1

otrzymywany jest z nasion drzewa arganowego, występującego wyłącznie w południowej części Maroka. Nazywany “płynnym złotem” lub “złotem Berberów” i zaliczany do jednych z droższych olejów na świecie, głównie ze względu na jego ograniczoną dostępność oraz pracochłonny proces pozyskiwania. Do uzyskania 1 l oleju potrzeba 30 kg nasion i 24 godziny pracy.

P1040582-1024x768

Tłoczeniem oleju arganowego, zgodnie z tradycją, zajmują się marokańskie kobiety.

Drzewo Arganowe

Argania żelazna, Argania spinosa L.

 Drzewo występujące w Maroku. Nigdzie, poza Marokiem, nie udało się wyhodować drzewa arganiowego tak, by owocowało. Rośnie w południowo-zachodniej części kraju, w regionie Souss, między Agadirem, Marrakeszem i Essaouirem oraz w pobliżu Oujda, na terenach obejmujących 700- 800 tys. ha. Dla zrównoważenia złej polityki rolnej, obszar ten został w 1998 r. wpisany na listę rezerwatów chronionej biosfery UNESCO.

5308871867_0090bedf0d_z

Argania Spinosa zwana jest drzewem życia

dostarcza bowiem surowca w postaci oleju arganowego, który jest nie tylko produktem żywnościowym, ale posiada własności lecznicze. Dostarcza bardzo twardego drewna, stąd określenie drzewo żelazne. Korzenie drzewa arganowego wrastają głęboko w poszukiwaniu wody, tym samym pomagają rozpulchniać ziemię i zapobiegają erozji.

W medycynie naturalnej olej arganowy jest używany między innymi

  • jako silny antyoksydant przeciwko wolnym rodnikom,
  • jako środek spowalniający procesy starzenia się.

Na początku lat 90. Zoubida Charrouf, profesor chemii na Uniwersytecie Mohammeda V w Rabacie, zaciekawiona twierdzeniami przedstawicieli plemienia Amazighów o wyjątkowych właściwościach zdrowotnych i odżywczych oleju arganowego, przeprowadziła jego badania chemiczne. Wyniki jej badań potwierdziły prawdziwość tradycyjnego przekazu… więcej na stronie link

Zastosowanie w kosmetyce

Na świecie olej arganowy cieszy się popularnością jako składnik wielu kosmetyków.

To prawdziwy Eliksir Młodości o silnym działaniu regenerującym skórę, wzmacniającym włosy oraz paznokcie, chroniącym przed działaniem słońca i wiatru.

argan-oil

nazywany przez autochtonów ardjan, marokańskie złoto lub migdał Berberów

Olej ten znalazł zastosowanie w kremach pielęgnacyjnych, w produktach przeznaczonych do pielęgnacji okolic oczu i ust, mydłach, olejkach przeciwsłonecznych, maseczkach…

Zawiera m.in.: witaminę E, stygmasterol regenerujący naskórek oraz tirukallol łagodzący objawy alergii.

Doskonały dla dojrzałej i starzejącej się skóry, którą chroni przed przedwczesnym pojawieniem się zmarszczek.. Świetnie rewitalizuje i opóźnia procesy starzenia. Chroni naskórek przed wysychaniem, uspokaja podrażnioną skórę, działa przeciwzapalnie, poprawia elastyczność, wygładza.. łagodzi objawy alergii, trądziku młodzieńczego i poparzeń słonecznych.

Idealnie nadaje się do opalania!

Polecany również na końcówki włosów zniszczone zabiegami fryzjerskimi.

 Doskonały do masażu oraz do kąpieli, do której wystarczy dodać parę kropel.

To prawdziwe złoto Maroka!

gdfgerggddgd

na zdjęciu marokańska kobieta z owocami marokańskiego drzewa życia

choć co ciekawe ponoć zdziczałe drzewa tego gatunku rosną także w południowej Hiszpanii, a więc może któreś z nich tu spotkam…w każdym bądź razie bardzo bym chciała.. Jest to zresztą moje marzenie już od jakiegoś czasu, którego jednak nie udało mi się zrealizować w trakcie niedawnej marokańskiej podróży, po prostu nie dotarliśmy tym razem w rejony gdzie rosną drzewa arganowe, aczkolwiek niemal na każdym kroku spotykałam się z reklamami oleju arganowego choćby w drodze przez Atlas… a także ze sklepikami oferującymi produkty z arganu… Czuję też, że tym razem wrócę do Maroka między innymi po to, aby poznać bliżej te niezwykłe drzewa, chyba że wcześniej spotkam je tu w Andaluzji..

Dodam jeszcze tylko, że jakoś nie ciągnie mnie do używania tego oleju w kuchni, a tylko i wyłącznie w celach kosmetycznych, a więc nie poruszyłam tego wątku w tej notce, ale w Internecie znajdziecie mnóstwo informacji na ten temat…

Z pewnością zarówno Drzewa Arganowe jak i Arganowy Olej warte są bliższego poznania, a nawet warte złota..

cdn..